Przeprowadzono eksperyment procesowy na odcinku DK44

Czas czytania: 2 min.

W czwartkowy wieczór na DK44 w Mikołowie przeprowadzono, zapowiadany wcześniej, eksperyment procesowy. Podróżujący tą trasą kierowcy spotkali się więc ze sporymi utrudnieniami nie tylko z powodu wyjątkowo niesprzyjającej pogody, ale także w związku z całkowitym wyłączeniem ruchu na odcinku w sołectwie Śmiłowice. Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie kierującym dziękują za wyrozumiałość, a służbom wspomagającym podczas działań za udzielone wsparcie.

Eksperyment procesowy na odcinku DK44

W czwartek 9 grudnia wieczorem na odcinku Drogi Krajowej nr 44 policjanci Wydziału Kryminalnego mikołowskiej komendy uczestniczyli w zaplanowanym przez miejscową prokuraturę, eksperymencie procesowym. Na blisko 2 godziny całkowicie wstrzymano więc ruch na odcinku ulicy Gliwickiej od skrzyżowania z ulicą Łączną aż do Elsnera. W wielu miejscach pojawiły się liczne patrole drogówki oraz prewencji, które kierowały ruchem i informowały kierujących o wyznaczonych objazdach.

– Dziękujemy wszystkim kierowcom za wyrozumiałość, zwłaszcza że warunki pogodowe, które panowały już od godziny 17.00 z godziny na godzinę pogarszały komfort jazdy. Szczególne podziękowania kierujemy także wobec wspomagających nas wczoraj (tj. 9 grudnia) służb: pracowników energetyki oraz służb drogowych, których wyjątkowo szybka i sprawnie przeprowadzona akcja oczyszczania drogi przyczyniła się możliwości technicznych wykonania eksperymentu – przkazuje Komenda Powiatowa Policji w Mikołowie. 

Tagi:

policja
Autor / Źródło
Wioletta Baborska / KPP Mikołów

Komentarze (1) DODAJ

Przeprowadzono, i dobrze. Pytanie tylko PO CO? Jakie ma znaczenie czy tragicznie zmarła kobieta już leżała czy dopiero weszła na przejście? Liczy się fakt że sprawca albo ją potrącił albo przejechał po niej jak po worku kartofli po czym zostawił by umierała na drodze jak przejechane zwierzę. Liczy się fakt że sprawca uciekł i się ukrywał mimo że wiedział co zrobił i że jest poszukiwany przez policję. Nie potrzeba,, eksperymentów" by stwierdzić fakt czy zmarła została potrącona w pozycji wyprostowanej czy przejechana gdy leżała- świadczą o tym uszkodzenia pojazdu. Nie trzeba,, eksperymentów by wiedzieć że nie da się nie zauważyć uderzenia w przeszkodę czy najechanie na coś dużego samochodem innym niż potężna ciężarówka. Prokuratura wypuściła sprawcę aby ten mógł mataczyć, a teraz policja przeprowadza bzdurne,, eksperymenty" aby tzw,, rzeczoznawcy" i dobrze opłacony adwokat mogli udowodnić niewinność sprawcy. Był już przed laty podobny wypadek w Śmiłowicach kiedy rozpędzony motocyklista przejechał kobietę przeprowadzającą rower (nieopodal tego samego miejsca) ale że była,, pod wpływem" i biedna to również poniósł symboliczną karę...
kubabatanachama

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe