Okrutny akt na jeżu! Świętochłowickie dzieci związały kończyny zwierzęcia trytytkami

Czas czytania: 2 min.

Po raz kolejny świętochłowickie jeże nie mogą się czuć bezpiecznie. Doszło do sytuacji, gdzie dzieci założyły opaski zaciskowe na kończyny bezbronnego zwierzęcia. To już druga sytuacja w tym roku, gdzie młodzi świętochłowiczanie znęcają się nad jeżami.

Okrutne dzieci

Do Leśnego Pogotowia w Mikołowie trafił jeż ze Świętochłowic. Został on potraktowany z ogromnym okrucieństwem. Ratownicy z pogotowia znaleźli na zwierzęciu trytytki, które zatrzymały przepływ krwi do jego nóg. Jedna z łapek doznała martwicy, lecz dzięki odpowiedniej opiece zaczęła wyglądać lepiej. 

 – Dzieci założyły jeżowi na nogi opaski zaciskowe tzw. trytytki. Plastik oczywiście zatrzymał przepływ krwi do kończyn i doprowadził do martwicy w jednej z łapek, druga wygląda na szczęście lepiej… Do ran spowodowanych uciskiem dobrały się niestety larwy much – napisało na swoim fanpage’u Leśne Pogotowie. 

Druga sytuacja w tym roku w Świętochłowicach związana z jeżami

W maju br. w rejonie Szkoły Podstawowej nr 2 również doszło do przypadku znęcania się nad jeżami. Incydent z maja polegał na potraktowaniu trzech jeży farbą w sprayu. Zwierzęta zostały znalezione podczas spaceru i odwiezione do Śląskiej Fundacji “Życie dla Jeży”. W sprawie z maja dokonano zgłoszenia na policji. 

 

 

Autor / Źródło
Weronika Myszka / FB Leśne Pogotowie / fot. FB Leśne Pogotowie

Komentarze (7) DODAJ

Dzieci szybko uczą się przykładem i tylko tym... Skoro rodzice to dewianci to zrobić to samo dzieciom co one zrobiły biednemu stworzeniu i to na kilka dni... Nigdy w życiu już nikogo nie skrzywdzą. Najlepszy wymiar kary z świetnym przykładem dla pokoleń.
michalina
Małe zwyrolki kto wie Małe trynkiewicze,Leszki penkalskie ps.wampir z Bytowa czy Małe ahimki knychaly już rosną....
zzr
Młodociani sadyści, a co dopiero jak podrosną? Zdziczenie w tym demokratycznym społeczeństwie kształtuje się od najmłodszych lat, niestety
tadek z Łazisk
Jak wiadomo, że dzieci to wiadomo jakie i czyje. Bodnar, do roboty
donalt tósk
Do więzienia jak dorosłego jeśli umiały się znęcać to trzeba się znęcać nad nimi
paul
Nikt dzieci nie uczy. Dobroć dla zwierzat musi byc przekazana przez rodziców, albo w przedszkolu, szkole. Brakuje takiego programu.
kasiam
Szkoła na wszystko nie zaradzi. Dom rodzinny i rodzina, rodzice. Ale czego od nich wymagać? Idzie taka z trójką dzieci, telefonem się bawi na ulicy, a tatuaży ma więcej niż ja włosów na głowie. Przepraszam, ale wystarczy na nią spojrzeć i id razu wiadomo, ze toto normalne nie jest
miko

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe